Natura czeka na nas strojna każdego dnia. Przybiera się barwami i kształtami przeróżnymi. Wystarczy tylko pochylić się nie co... Nie trzeba przemierzać ogromnych połaci ziemi i pól... czasem wystarczy jedynie nagle auto zatrzymać, przystanąć na poboczu...
Powoli wtapiać się w klimat... Łapię oddech, zamykam oczy... raz... dwa... trzy... otwieram oczy...
...wesoły...
Magu daleki z zapomnianych marzeń dziecięcych lat, zaczaruj na nowo cały ten świat.
Magu, głęboko ukryty wyjrzyj na moment w słońcu promieniach. Niech twe barwy me oczy nasycą, upoją radością, zaspokoją łapczywe me serce miłości prostej.
Na polu mego wnętrza mój Mag makiem rozkwita.
... wydycham oddech... raz... dwa... trzy... natura wciąż żywa, wraz ze mną oddycha... a może to ja z nią...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz